siedemdziesiąt

Siedemdziesiątsiedemdziesiąt, siedemdziesiąte.

A to się Mymelfrau wczoraj na-dys-ku-to-wała!
- Pani droga, wie pani ile lat ja tu już mieszkam?
- ???
- Siedemdziesiąt, pani.
  I jak żyję czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Wszyscy rozwieszają pranie na podwórku, tylko nie pani!     Kto to widział? Tak z okna, do okna? Co to jest?
- Wenecja, pani.





Pranie Mymel nie takie malownicze znowuż, a zdjęcie jest stąd.
Jeszcze artykulik bardzo "w temacie" o tu.

Siedemdziesiątsiedemdziesiąt.... gdzieś tam kraczą, że tej jesieni robimy nawrót na lata 70-te.
Ha! w to Mymli graj. Nie ma to jak przykrótka kiecka.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz